Teraz płacz, rób co chcesz,
To już nie obchodzi mnie,
Możesz krzyczeć, wyć i kląć,
Nic nie zmienisz.
Jutro wiesz, co czeka cię,
Że i tak będziesz na dnie,
Ja już z tego
nie wyciągnę nigdy cię
Chciałem tobie dać czego nie dał ci nikt inny
A teraz właśnie ja wszystkiemu jestem winny
Nie wierzyłaś mi, ja prosiłem cię,
Wolałaś kumpli, a nie mnie
Możesz wierzyć lub nie
Jutro będziesz na dnie,
Przestań płakać bo już nie wzruszysz mnie,
Chcesz tego czy nie,
Jutro będziesz na dnie,
Cała reszta już nie obchodzi mnie.
Potarganych zdjęć, zgubionych dni
Teraz już nie sklei nic,
Nie pomoże morze łez
Z Twych ciemnych oczu.
Tyle miejsc i pięknych chwil,
Ty ofiarowałaś mi,
Jednak zwykłym trzaskiem drzwi
To się kończy...
Kiedyś byłaś słońcem,
cieniem, kwiatem i kamieniem,
Teraz w twoich oczach widzę tylko otępienie,
Rozszerzone żrenice to nie przecież podniecenie,
To na życie i na miłość znieczulenie!
Możesz wierzyć lub nie
Jutro będziesz na dnie,
Przestań płakać bo już nie wzruszysz mnie,
Chcesz tego czy nie,
Jutro będziesz na dnie,
Cała reszta już nie obchodzi mnie.
R. Kotyrba, K. Owczarek (2005)